Nagle ktoś wszedł do sypialni...
*Oczami Liama*
Pomyślałem ,że zrobię Lily niespodziankę z samego rana i pójdę do niej i zaproszę ją do kina "na randkę". Znaczy dla niej to będzie zwykłe spotkanie z przyjacielem ,a dla mnie to będzie coś niesamowitego. Ubrałem się w czarne rurki, czarny podkoszulek i do tego full cap
. Poszedłem jeszcze założyć conversy,ogarnąć włosy,i psiknąć się jednym z ulubionych perfum ,nie tylko moich ,ale i jej. Wyszedłem z mojego domu ,szłedłem w kierunku domu Collins.Zapukałem delikanitnie w ciemnie machoniowe drzwi ,ale odpowiedziała mi cisza. Zadzwoniłem dzwonkiem ,którego wcześnuiej nie zauważyłem ponownie nikt mi nie otworzył nie otworzył ,powtórzyłem tę czynność dwókrotnie ,ale zawsze odpowiadała mi cisza. Oparłem się plecami o potężny prostokąt a mój łokieć zahaczył o klamkę i drzwi się otworzyły przez co mało nie upadłem. Wszedłem do środka ,rozglądnąłem się dookoła ,ale nikogo nie było. Już miałem wychodzić ,ale usłyszałem jej smiech. Głos dziewczyny dobiegał z jej sypialni ,poszedłem w jej kierunku ,śmiech dziewczyny stawał się coraz głośniejszy z każdym moim krokiem. Stałem już przed jej drzwiami nacisnąłem klamkę i otworzyłem drzwi. Zobaczyłem to czego nie chciałem widzieć. Leżeli koło siebie szukali czegoś w swoich oczach ,on całował ją a ona z każym jego pocałunkiem uśmiechała się bardziej. Dopełniali się wzajemnie jak jing i jang ,choć byli przeciwieństwami tworzyli jedną całość. Dziewczyna zobaczyła mnie ,a Malik ją pocałował w usta ona tego nie odwzajemniła. wreszcie chłopak zobaczył mnie ,a ona zapytała mnie swoim słodki głosikiem.
Liam ,co ty tu robisz?-Zapytała zdziwiona
Drzwie były otwarte ,więc się przestraszyłem ,że coś ci się stało. A i miałem ci coś powiedzieć.-Wymamrotałem pod nosem.
No to mów to co miałeś mówić. Usmiechnęła się do mnie uroczo i zatrzepotała rzęsami.
Teraz to nie aktualne. - skierowałem chlodny wzrok na Malika
Liam!- była uparta właśnie to w mniej lubię ,ale teraz muszę coś wymyślić ,bo mi nie da spokoju.
Organizuję wycieczkę do Bradford do domku mojego kuzyna ,jest tam jeziorko mała plaża itd. Zapraszam cię ,znaczy was.- Powiedziałem coś co mi wpadło do głowy.
Dziewczyna spojrzała pytająco na Malika i później pokiwali twierdząco głowami.
Wyszedłem z jej domu i musiałem teraz coś wymyślić żeby nie byś strutym tymi ich czułościami.
Zadzwoniłem do Danielle przyjciółki i dawniej miłośc.Mieszkała ona od nas o 10 km dalej
O hej Liam - Tak dawno nie słyszałem jej pięknego głosu.
Nie odezawłem się słowem ,byłem skupiony na jej melodynej barwie ,dziewczyna "obudziła" mnie z transu krzykiem.
Liam ,żyjesz!?
Hey Dani - Odpowiedziałem rozbawiony.
Co tam u cienie słychać?
A po staremu ,Dani mam do ciebie sprawę... -Zacząłem zdradzać jej mój plan.
*Oczami Lily*
Liam wyszedł a ja i Zayn siedzieliśmy u mnie w pokoju ,nagle wstałam i pobiegłam wziąść prysznic. Weszłam do kabiny pysznicowej i włączyłam deszczownicę. Na moje ciało spadły ciepłe krople wody. Wzięłam mój ulubiony żel truskawowy i wysmarowałm nim ciało ,a gorąca woda zmyła pianę. Wyszłam z kabiny ,a moje ciało otoczyło lodowate powietrze. Wzięłam biały ręcznik i owinełam się nim. Wyszłam z łazienki i zobaczyłam ,że brązowookiego nie ma w sypialni. Ubrałam się i zeszłem na dół do kuchni. Do mojego nosa wdarł się zapach gofrów ,zaciągnełam się zapachem i pomogłam przygotowywać śniadanie mulatowi.
*Dzień wyjazdu*
Miałam już wszystko spakowne i podążałam do domu Liama. Byłam już na posiadłości Payne'a tak jak inni też z resztą. Prowadzić miał najstarszy i najrozsądniejszy z nas ,czyli Matt
Z domu Liam'a wyszła jeszcze jakaś dziewczyna ,pocałowała Liama w usta ,splotła ich ręcę.
No to co jedziemy.-Zapytała
Nie ukrywam byłam on nią zazdrsona.Co ja mówię byłam zazdrona!? Gotowało się we mnie.
Dziewczyna uśmiechnęła się do nas i powiedziała do Liama:
Może nas dobie przedstawisz ,kochanie?-Spytała szatynka.
"Co ,kochanie!? Dlaczego ona tak do niego mów?"Czy są razem!?-mnóstwo pytań miałam w głowie związanych z tą dziewczyną.
To jest Danielle ,Danielle poznaj moich przyjaciół i przyjaciółkę.Przedstawił nas sobie.
Byłam jedyną dziewczyną oprócz szatynki. Zabolały mnie słowa Liama "przyjaciółka" ,właśnie tylko przyjaciółka. Moje oczy się zaszkliły a serce "pękło". Chcąc zmienić temat zapytałam:
Za ile wyjeżdżamy?
Właściwie to teraz!-Wykrzyczał uradowany Payn'e.
Wrzuciliśmy jeszcze walizki do bagażnika i wyruszyliśmy.
Siedziałam koło Zayna ,a mulat obok Liama i na końcu zaraz za Liamem siedziała Danielle. Nikt się nie odzywał ,ale Zayn w końcu przerwał odwieczną ciszę.
Ty i Danielle jesteście razem?
Dziewczyna posłała nam ciepły uśmiech i prawie krzykiem udzieliła odpowiedzi na pytanie bad boy'a.
Tak!-Krzyknęła
Wymusiłam uśmiech na twarzy ,udając przy tym ,że cieszę się szczęściem ich obojgu.
Malik pochylił się i szepnął mi do ucha
No to my też wreszcie możemy być razem.-Wymruczał mi do ucha
Uśmiechnęłam się ,tym razem bez przymusu.
Nom ,możemy.-Teraz to ja mu wyszeptałam.
Czyli tak??- Zapytał z niedowierzeniem.
Wahałam się ,ale przytaknęłam chłopakowi.
Brązowooki prawie wyskoczył z samochodu.
"Zakochani" popatrzyli na nas jak na chorych psychicznie.
Jechaliśmy już ok 2,5h ,zaczęłam ziewać i moje powieki robiły się coraz cięższe ,aż w końcu zasnęłam.
*Godzinę później*
Obudziły mnie buziaki Malika ,które składał na moim czole. Powoli otworzyłam oczy i ujrzałam cudowne oczy mulata. Na mój widok chłopakowi podniosły się ku górze kąciki ust. Zrobiło mi się ciepło ,może to dlatego ,że brunet okrył mnie kocem ,gdy spałam. Przeciągnęłam się i ziewnęłam ,po mnie powtórzył to mulat.
Nie zarażaj ziewaniem. - Zaśmiał się i zaczął mnie łaskotać."Rzucałam" się na wszystkie możliwe strony. Popłakałam się prawie ze śmiechu. Gdy Zayn skończył mnie łaskotać powiedziałam:
Pożałujesz Malik-Zagroziłam mu.
Nie strasz ,bo znaczę się bać-. Zakpił ze mnie i pokazał mi język.
Samochód się zatrzymał ,organizator wycieczki oznajmił:
Liam: Jesteśmy na miejscu. Wyszliśmy z pojazdu i moim oczom ukazał się ogromny ,śliczny dom z basenem.
I jak wam się podoba ten rozdział? Przepraszam ,że tak długo nie było ,ale brak weny i do tego jeszcze brak Internetu -.-
Następny rozdział pojawi się ok. 16.04.2014r. :D
CZYTASZ=KOMENTUJESZ



Super rozdział !!! Życze DUŻO WENY !!!! :D
OdpowiedzUsuńsuper zapraszam do mnie <3 http://imagioonedirection5secondsofsummer.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzekam na next
OdpowiedzUsuńSuper! Czekam na następny i zapraszam na mój o Lou:) http://life-not-always-is-beautiful.blogspot.com/2014/04/bohaterowie-rosalie-cat-ur.html
OdpowiedzUsuńJest super :)
OdpowiedzUsuń